Legia zaskoczyła Spartę . Tak sparafrazowane hasło chcielibyśmy usłyszeć w czwartkowy zimowy wieczór. Jak wiemy to spotkanie odbywa się w niezwykle trudnym dla polskiego zespołu momencie. Pozycja zaledwie 25 w tabeli powoduje, że jedynie wygrana ze Spartą Praga podtrzyma przy życiu polski klub w Lidze Konferencji. Na niekorzyść Legionistów działa fakt, że zawodnicy z Pragi przystępują do tego meczu w znacznie lepszych nastrojach. Sparta Praga mimo ostatnich kilku słabszych występów wciąż pozostaje groźnym rywalem. Czego więc można się spodziewać po Żelaznej Sparcie i czy istnieje sposób aby wyjść z tego meczu zwycięsko?
Sparta Praga rozpoczęła ten sezon zdecydowanie lepiej od Legii Warszawa. Klub ze stolicy Czech, który regularnie pojawia się w rozgrywkach europejskich potrafi stanowić nie lada wyzwanie. Zaledwie sezon temu Sparta grała w rozgrywkach Ligi Mistrzów, gdzie sensacyjnie wygrywała m.in z RB Salzburg czy później w Lidze Europy z Galatasaray. Ten sezon także rozpoczęła od pasma zwycięstw co zbudowało ich formę i pewność siebie na kolejne spotkania.
Duńska szkoła w spartańskim wydaniu
Kolejny sezon na ławce trenerskiej zespołu z Pragi zajmuje Brian Priske. Duński szkoleniowiec preferujący najczęściej formacje z trójką obrońców i wahadłowymi stawia przede wszystkim na intensywność oraz grę do przodu. Szybkość, siła fizyczna, dynamiczne ataki momentami przypominające napierający czołg maja za zadanie zmusić rywala do popełnienia błędu i utraty kontroli nad meczem. Mimo pozornego chaosu, w zespole Sparty panuje rytm zarządzania grą oraz kontrola środka pola. Kluczowe pozycje środkowych pomocników mają za zadanie transportować piłkę z obrony do ataku w kompaktowy i skuteczny sposób. Brian Priske jest postacią wyjątkową, ponieważ udało mu się nie tylko przełamać dominację Slavii Praga i zdobyć mistrzostwo w 2023 roku, ale także zaszczepić nowoczesny, intensywny styl gry, który jest wysoko ceniony przez kibiców i ekspertów.

Sparta Praga jest zespołem opartym głownie o zawodników ofensywnych, ale potrafią także się zabetonować w obronie. Zwłaszcza u siebie prezentują wysoką oraz stabilną formę. Tutaj Legia może upatrywać swojej szansy na przewagę. Mecz rozgrywany przy Łazienkowskiej pomimo niskich temperatur powinien emanować gorącą atmosferą nie tylko na boisku, ale także na trybunach. Dwunasty zawodnik w składzie Legionistów i tym razem powinien zachwiać morale oraz pewność siebie rywala.
Strzelby, których należy się obawiać
Nie pozostaje tajemnicą, że jeśli drużyna pokroju Sparty notuje zwyżkę formy staje się to za sprawą świetnych występów zawodników z ofensywy. Jednym z niekwestionowanych liderów zespołu pozostaje Albion Rrahmani. Zawodnik z Kosowa zanotował już w tym sezonie 25 trafień w tym trzy w Lidze Konferencji. Jest prawdopodobnie największym zagrożeniem, łączącym szybkość z instynktem strzeleckim. W cieniu Kosowianina pozostaje Jan Kuchta. Mimo to jest on wciąż istotną częścią składu. Często pełni rolę partnera lub zmiennika dla Rrahmaniego. Jego pracowitość i gra tyłem do bramki są nieocenione w starciach z trudniejszymi rywalami, kiedy gra podaniowa nie przynosi rezultatów.
™️ Albion Rrahmani ⚽️🇽🇰 pic.twitter.com/Y5nHSP8qCq
— Kosovan Football 🇽🇰 (@kosovanfooty_EN) October 5, 2025
Nie należy zapominać, że wszystko co dobre z przodu zaczyna się od tyłu. W tym przypadku mózgiem zespołu pozostaje Kaan Kairinen. Fiński pomocnik pochodzenia tureckiego stanowi trzon jeśli chodzi o budowanie akcji. Jego umiejętność regulowania tempa i precyzja podań są kluczowe w kontroli meczu. Dokładne podania trafiają przede wszystkim do skrzydłowych, którzy są motorniczymi ataków na bramkę przeciwnika. Veljko Birmancević i lepiej znany polskim fanom Lukas Haraslin tworzą magię. Są dynamiczni, potrafią mijać rywali i generować asysty lub bezpośrednio strzelać bramki. Legia będzie musiała być niezwykle zdyscyplinowana, aby nie dopuścić do swobodnego wbiegania w wolne przestrzenie nie tylko skrzydłowych, ale także wahadeł.
Kaan Kairinen buteur aujourd’hui avec le
Sparta Prague !! ⚽Le milieu réalise vraiment une belle saison avec le club tchèque, il est vraiment devenu un joueur indispensable pour son club !
pic.twitter.com/ECF6kQ5nR7— Nordisk Finlande (@Veikkausliiga_F) November 22, 2025
Trzeba się mieć na baczności
Czeski zespół mimo braku wielkich europejskich nazwisk w swojej szatni, wciąż prezentuje wysoka formę. Zespół jest chwalony przede wszystkim za cały kolektyw, który w przeciwieństwie do Legii Warszawa utrzymuje stałość i ciągłość myśli szkoleniowej. Sparta Praga to doskonale zorganizowany i kochający ofensywny futbol zespół. Mecz z innym polskim klubem, Rakowem Częstochowa pokazał, że jeśli ma się pomysł na rozmontowanie Sparty Praga można osiągnąć pozytywny rezultat. Patrząc na obecną formę klubu z Warszawy, Legioniści nie pogardziliby podobnym wynikiem.
📺 Skrót meczu Sparta Praga – Raków. Gole i najciekawsze akcje.#SPARCZ | #UECLhttps://t.co/1pBb1w03eb
— Mecze24.pl (@Mecze24PL) November 6, 2025
Własny stadion i kibice to niewątpliwie atut dla Legii, jednak to zawodnicy będą musieli pokazać co potrafią na boisku. Klub z Łazienkowskiej będzie musiał zagrać bardzo zwarcie, na wysokim poziomie zorganizowania i fizycznie w defensywie, a swoje szanse upatrywać w szybkich kontratakach i wykorzystaniu nielicznych błędów, które czasem zdarzają się czeskiej obronie w grze bez piłki. Agresywny atak skrzydłowych i wahadłowych często pozostawia obrońców samych i naraża na kontrataki ze strony rywali. Jeśli klub z Łazienkowskiej myśli o dalszej grze w europejskich pucharach musi postawić jasny i konkretny plan na to spotkanie, aby dopaść rywala w jego słabych punktach.